Wojna z gotówką! #CBDC
Odkąd istnieje cywilizacja, rządy i przywódcy pragnęli znaleźć sposoby kontrolowania społeczeństwa. Przez całą historię cykl był taki sam; rząd uzyskuje zbyt dużą kontrolę i ludzie buntują się, a potem cykl zaczyna się od nowa. Jednak czuję, że tym razem, gdy technologia jest teraz tym, czym jest, możemy dojść do momentu w którym nie wywalczymy sobie drogi wyjścia.
Jednym z najlepszych sposobów kontrolowania ludzi są ich pieniądze. W 1744 Rothschild niesławnie powiedział;
„Daj mi kontrolę nad pieniędzmi narodu i nie obchodzi mnie, kto tworzy prawa”.
Więc w zasadzie każdy, kto trzyma sznurki, jest szefem, a teraz nowa technologia sprawia, że kontrolowanie ludzi za pomocą pieniędzy jest łatwiejsze niż kiedykolwiek, co zaowocuje największą formą kontroli, jaką kiedykolwiek widzieliśmy, i wszystko to dzieje się na naszych oczach już od jakiegoś czasu.
Wojna z gotówką trwa już od dłuższego czasu – widzieliśmy, jak kraje nakładają limity na kwoty transakcji gotówkowych, kontrolując kwotę, którą możesz wykorzystać. Prawie każdy kraj ma teraz limit wartości transakcji;
„… jeżeli chcemy płacić gotówką, to nie może ona być większa niż 15 000 zł, natomiast w przyszłości – 8 000 zł. Zapis o limicie płatności gotówkowych dla przedsiębiorców widnieje w art. 19 Ustawy z dnia 6 marca 2018 r. prawo przedsiębiorców.”
W innych krajach w całej Europie niektóre mają limity gotówkowe tak niskie, jak 3 000 zł. Ma to na celu wyeliminowanie wolności i anonimowości, jaką oferuje gotówka.
Ogniwo wojny o gotówkę można przypisać nowej technologii – technologia która ma/miała na celu wdrożyć bezprecedensową, nigdy wcześniej możliwą kontrolę.
Kryptowaluta nieco zapoczątkowała ten trend i istnieje wiele osób które uważają, że był to jeden ze sposobów globalistów na zdobycie akceptacji oraz przyzwyczajenie nas do nowej technologii, obiecując anonimowość i wolność, tak naprawdę będąc kolejną zagrywką ze strony elit.
- Bank centralny;
Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS), swego rodzaju bank centralny wszystkich banków centralnych, ogłosił, że 80% banków faktycznie pracuje nad nową cyfrową walutą banku centralnego (CBDC).
Europejski Bank Centralny zapowiedział, że w 2023 roku rozpoczyna testy dotyczące wprowadzenia cyfrowego euro, a 2026 rok to data, w której cyfrowa waluta europejska ma już w pełni obowiązywać. Polski bank centralny również analizuje rozwój centralnej waluty państwowej CBDC (Central Bank Digital Currency).
NBP pracuje nad cyfrową złotówką, bank centralny informował w grudniu ubiegłego roku. Chodziło o „intensyfikację rozpoczętych wcześniej prac i przejście na ich kolejny etap”.
- #CBDC
CBDC, mimo że funkcjonują w świecie wirtualnym, trudno utożsamiać z kryptowalutami.
Kryptowaluty z założenia są zdecentralizowane, co oznacza, że nie podlegają pod jeden konkretny podmiot, a są rozproszone po różnych sieciach. CBDC to z kolei wersja walut cyfrowych, które są emitowane przez banki centralne i pozostają pod ich całkowitą kontrolą – tłumaczy Sebastian Seliga, Head of Analysis and Trading na giełdzie kryptowalut Zonda.
Dodatkowo, część kryptowalut, np. Bitcoin, to aktywa deflacyjne. To oznacza, że liczba BTC jest ściśle ograniczona, nie można już zwiększyć jej podaży, co daje jednak nadzieje na znaczny wzrost wartości. Już teraz spekuluje się, że bitcoin niebawem, jako środek lokowania kapitału, może wyprzeć złoto. Tymczasem CDBC będą najprawdopodobniej powiązane na sztywno z walutą narodową danego kraju. – A to oznacza, że zakres wahań kursowych dla CDBC będzie bardzo ograniczony – dodaje ekspert.
Chociaż niektóre formy pieniądza są już cyfrowe, istnieją nieodłączne różnice w tym, co można zrobić z tymi nowymi walutami cyfrowymi. Po pierwsze, pieniądze mogą być oparte na czasie, a emitent może ustalić datę ważności Twoich pieniędzy. Pieniądze można również „dostroić”, aby były oparte na sektorach, co oznacza, że mogą być przeznaczone do wydawania tylko w określonych sektorach lub sklepach. Ostatecznie, pozwoli to wprowadzić system oceny kredytu społecznego, a cyfrowy pieniądz może ostatecznie zostać powiązany z oceną kredytu społecznego. Dla scentralizowanych rządów CBDC mają ogromne zalety zarówno w stosunku do obecnego systemu fiducjarnego, jak i zdecentralizowanej, neutralnej waluty. Tak jednak nie jest w przypadku suwerennej jednostki.
W przypadku CBDC rząd centralny ma możliwość dołączenia daty wygaśnięcia do pieniędzy. Po zastoju gospodarczym w 2020 r. wiele osób kwestionowało, czy płatności stymulacyjne (zapomogi) trafią do gospodarki realnej, czy też pozostaną na uboczu jako oszczędności lub spłaty długów. Wprowadź CBDC!. Początkowe zainteresowanie Rezerwy Federalnej USA #CBDC było sposobem na wpłynięcie na prędkość pieniądza.
Rządy na całym świecie są pogrążone w ogromnym długu i w tym momencie jedynym rozwiązaniem dla rządu tak zadłużonego jak Polska jest inflacja. Inflacja jest często sprzedawana jako konieczność dla gospodarki, a jej zwolennicy twierdzą, że idzie ona w parze ze wzrostem gospodarczym: podnosi ceny towarów i usług, ale przynosi korzyści z bardziej wydajnej gospodarki, która produkuje ich więcej dobra i usługi. W rzeczywistości jedynym powodem, dla którego inflacja jest „konieczna”, jest to, że bez niej rząd nie byłby w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań dłużnych. Politycy nie zostaliby ponownie wybrani, ponieważ nie dostarczyliby jałmużny, na której prowadzili kampanię, ale co ważniejsze, rząd i globalna waluta rezerwowa nie wywiązałyby się z płatności, powodując niewypowiedziane poziomy szkód gospodarczych na całym świecie.
Tak więc pragnienie rządu dotyczące inflacji napędza pragnienie pieniędzy, do których można dodać datę ważności. Kiedy inflacja jest celem, pieniądze muszą być szybko w obiegu, a CBDC na to pozwala. Z programowalnymi pieniędzmi bank centralny mógłby emitować pieniądze za pomocą pewnego rodzaju programu pieniądza (uniwersalny dochód podstawowy itp.) i wymagać, aby pieniądze zostały wykorzystane do określonej daty, w przeciwnym razie po prostu znikną. Uniemożliwiłoby to ludziom ich oszczędzanie i zapewniłoby cyrkulację pieniędzy w gospodarce. Dodając pieniądze do gospodarki i usuwając możliwość oszczędzania tych pieniędzy, Rezerwa Federalna (lub jakikolwiek inny bank centralny) może łatwiej osiągnąć swoje cele inflacyjne, zapewniając w ten sposób pożądane zniszczenie naszego bogactwa w średnim tempie 2% rocznie .
Z CBDC w sytuacji podobnej do lockdownów COVID, ludzie nie byliby w stanie podejmować własnych decyzji dotyczących tego, co zrobić ze swoimi płatnościami stymulacyjnymi. W wielu przypadkach są to pieniądze, które rząd daje ludziom, ponieważ odebrał im możliwość zarabiania na życie. Jednak ludzie utknęliby w sytuacji, gdy musieliby je wydać, chociaż lepiej byłoby spłacić dług lub zaoszczędzić na bardziej długoterminowy zakup.
Pieniądze z datą ważności mogą sprowadzić osoby o niższych dochodach do roli czystych konsumentów: istniałyby jako naczynia do wydawania pieniędzy na utrzymanie gospodarki, ale nie miałyby możliwości oszczędzania, rozpoczęcia działalności gospodarczej lub poprawienia swijego styl życia. Psychologia nieodłącznie związana z programem rozdawania pieniędzy skłania ludzi do utrzymywania swojego stylu życia, nigdy nie robienia postępów.
Dzięki programowalnym CBDC banki centralne miałyby możliwość zmuszania osób do finansowania politycznych projektów. Na przykład, ze względu na rosnące zaniepokojenie zmianami klimatycznymi, bank centralny mógłby tak manipulować pieniędzmi, aby mogły być wydawane tylko na „zielone” firmy. Jeśli osoba proukowałaby za dużo co2 być może następna „wypłata” nie mogłaby zostać wydana na wołowinę, a może tylko na warzywa, jadalną pastę z owadów itd. Niezależnie od tego, system pieniężny szybko stałby się narzędziem wykorzystywanym przez najbardziej wpływowych do realizacji swoich celów.
Chociaż może się to wydawać straszną możliwością, nie bierze się pod uwagę nawet możliwości powiązania koncepcji oceny kredytu społecznego z przyszłą CBDC. Możliwości kontrolowania populacji z pewnością mogłyby zostać rozszerzone, gdyby tak się stało: globaliści byliby w stanie zachęcać do pewnych zachowań osoby otrzymujące płatności. Jeśli przeciętnych pracowników nazywa się dzisiaj „niewolnikami płacowymi”, to czym są, kiedy rząd może pozbawić ich możliwości dostępu do towarów i usług, jeśli nie będą posłuszni?
Istnieje również możliwość, że rząd mógłby zastosować te same kontrole do wszystkich pieniędzy wprowadzanych do systemu, w tym płac i wynagrodzeń. Dałoby to bankowi centralnemu jeszcze większą kontrolę nad obywatelami, ale takich kontroli nie można było wprowadzić natychmiast, ponieważ mogłyby być postrzegane jako zbyt duży szok.
Bądź na bieżąco, dołącz do mnie na: TELEGRAM oraz FACEBOOK.
- https://carter-heavy-industries.com/2021/05/11/central-bank-digital-currency-control-bitcoin/
- https://bitcoinmagazine.com/culture/cbdcs-orwellian-new-world-order
- https://archive.ph/QZIyo
- https://innpoland.pl/175396,cyfrowa-waluta-banku-centralnego-po-co-polsce-cbdc
- https://www.wnp.pl/finanse/bruksela-naciska-na-cyfrowa-walute-nbp-nie-widzi-korzysci,590968.html#:~:text=Polski%20bank%20centralny%20również%20analizuje,emitowanym%20wyłącznie%20przez%20banki%20centralne.
- https://wnioskomat.com/blog/limity-platnosci-gotowka-jakie-obowiazuja-w-2022-roku-a-jakie-beda-w-2023-roku